kwiecień 2012
Reszta wody też zeszła
i można już było wjeżdżać z materiałami.
Po długich staraniach przywiezienia jakiejś używanej zamykanej na klucz budy, i stwierdzeniu że koszty będą porównywalne - kupiliśmy nowy blaszak
z teściem wykonaliśmy elektryczną "skrzynkę budowlaną"
i doskonałą, przewygodną ławeczkę,
Murarze mieli "wejść" zaraz po Wielkanocy, ale ten termin też upodobali sobie energetycy - zmieniali linię napowietrzną z osobnych przewodów na warkocz i następny dobry tydzień poślizgu.
W końcu 19-04-2012 zaczęły się prace. Ostatecznie postanowiliśmy dać jeszcze jedną warstwę bloczków betonowych na ścianę fundamentową, na to szeroką na 50 cm folię PCV jako izolację poziomą funadamentów i ściany z ceramicznych pustaków Thermoziegel Röben'a.
Na szczytach będą ściany trójwarstwowe - kotwy (drut) wybraliśmy średnicę tylko 3 mm za to kwasoodporne.
Po zabezpieczeniu wszelkich potrzebnych materiałów majster dał nam parę dni wolnego na majówkę :)